niedziela, 26 lutego 2017

Schwarzkopf Blondme Color Enhancing Blonde Shampoo Cool Ice - Szampon do chłodnych odcieni blondu

  Od kilku dobrych lat farbuję włosy na jasny blond. Co prawda zdarzały się chwilowe zmiany np na czerwone czy niebiesko-różowo-fioletowe włosy. Nie mam zamiaru już więcej robić dziwnych kolorów na całej głowie. Ściąganie resztek toneru, który sprawił, że włosy miałam zielonkawe, nie należało do najprzyjemniejszych zabiegów. Włosy też to bardzo mocno odczuły. 

Pamiętam swój pierwszy fioletowy szampon z Joanny, który okazał się kompletnym niewypałem. Wysuszał mocno włosy i sprawił, że zrobiły się siwe na końcach. Kupując ten szampon nie wiedziałam, że on też będzie takiego koloru. Czy sprawdził się lepiej, niż ten wcześniej wspomniany?


Seria kosmetyków Blond Me marki Schwarzkopf została wyprodukowana z myślą o jasnych włosach, które bardzo często są przesuszone i osłabione rozjaśnianiem. Zawarta w nich kreatyna ma za  zadanie odbudować i wzmocnić nasze włosy.
Ja kupiłam szampon do chłodnego blondu, taki zrobiłam sobie w sumie nie tak dawno u fryzjera. Niestety, gdy farba zaczęła się wypłukiwać pojawiły się nieestetyczne żółte refleksy, których bardzo nie lubię. 


Szampon otrzymujemy w mało fotogenicznej, połyskującej tubce o pojemności 250 ml. Otwarcie na klik jest bardzo wygodne i nie ma problemu z wydobyciem kosmetyku.
Ma piękny zapach, który długo utrzymuje się na włosach. Na szczęście nie czuć w nim rosołu :D Kosmetyki z kreatyną często mają taką dziwną nutę zapachową w sobie. 

Lekka, kremowa konsystencja dobrze rozprowadza się na wilgotnych włosach, świetnie się pieni i doskonale oczyszcza skórę głowy oraz włosy. Szampon ma fioletowe zabarwienie, jednak po spienieniu całkowicie bieleje, szampon z Joanny robił fioletową pianę.


Przy regularnym stosowaniu zauważyłam, że moje włosy zrobiły się bardziej platynowe. Brzydkie żółte refleksy zaczęły znikać. Podczas mycia nie plącze włosów, nie ma problemu z ich rozczesaniem nawet bez użycia odżywki. Mega pozytyw, ale ja jednak i tak będę nakładać maski po myciu, muszę wspomóc swoje włosy po tylu zabiegach rozjaśniających. 
Zauważyłam, że są mocniejsze i nie kruszą się podczas czesania, jednak może to być także zasługa innych kosmetyków, które nakładam na włosy. Na pewno są bardziej nawilżone, są miękkie w dotyku.


Jest również wersja do ciepłych odcieni blond oraz szampon kreatynowy w dużej, litrowej butelce. Kreatynowy szampon z tej serii będę zamawiać, litr kosztuje około 42 zł, taką cenę znalazłam najniższą. Ciocia sobie go kupiła i dała mi odlewkę na próbę. 


Zamawiałam go online i zapłaciłam 19,90 zł. 

Jest to jeden z lepszych szamponów z jakimi moje włosy miały do czynienia. Rzadko który szampon dawał sobie radę bez maski czy odżywki. Ten zasługuje na 5+ :)
Duży plus za usunięcie żółtka z mej głowy ;) Zapisuję się teraz do fryzjera, jednak nie będę rozjaśniać już tak mocno włosów u nasady.
Zastanawiam się czy nie wracać stopniowo do naturalnego, średniego blondu.

Czy wy też tak eksperymentujecie z włosami, a potem bijecie się z myślami i chcecie, żeby były takie jak przed metamorfozą? ;)

9 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. To prawda, ale fotografować się nie lubi i to bardzo :D

      Usuń
  2. Myślę nad zastosowaniem takiego szamponu do ochlodzenia mojego brązu. Bo niestety wychodzą z niego rude tony czasem

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam w zapasach kilka produktów z tej serii i jestem bardzo ciekawa jakie zrobią na mnie wrażenie. Odcień szamponu jest rewelacyjny!

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie bardzo dobrze sprawdzały się szampony do włosów blond z Isany i John Frieda

    OdpowiedzUsuń
  5. Też go mam i moje włosy go lubią :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiele dobrego słyszałam o takich fioletowych szamponach:) ja mam ciemnie włosy i nie potrzebuje tego typu produktów ale fajnie, że producenci tworzą takie cudeńka:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj ja długo szukałam idealnych kosmetyków do swojej blond czupryny. Ostatecznie, już kolejny miesiąc używam szamponu i odżywki Absolut Speed Blond z INOAR. I włosy są nawilżone, zdrowe, a kolor jest naturalny, złocisty, nabrał świeżości.

    OdpowiedzUsuń