Eveline Cover Sensation - idealny podkład dla bladziochów?

Witajcie :)

Od kilku dni męczy mnie strasznie suchy kaszel, najgorsze napady są w nocy i gdy zrobi mi się gorąco. Wiecie co to może być? Dodam że nic mnie nie boli już, ani nie mam gorączki, po prostu mam duszący kaszel...

Ostanio pisałam o niezbyt udanym lakierze. Teraz czy podkład od Eveliny wybroni markę? ;)

Kilka słów od producenta:

* MOCNE KRYCIE BEZ EFEKTU MASKI

* IDEALNIE DOPASOWUJE SIĘ DO CERY

* PhytoCellTec™ WYGŁADZA I WYRÓWNOUJE CERĘ

Cover Sensation  to długotrwały podkład zapewniający efekt mocnego krycia skóry bez efektu maski.

Idealnie dobrana mieszanka polimerów i pigmentów pokrytych mikroskopijną otoczką silikonową sprawia, że podkład jest prawie nieodczuwalny na twarzy.

 Kremowa, gęsta formuła fluidu idealnie dopasowuje do cery, dając efekt kaszmirowego wykończenia makijażu. 

Kompleks roślinnych komórek macierzystych PhytoCellTec™ wygładza i wyrównuje cerę, dając wrażenie „nagiej skóry”. Zmarszczki i niedoskonałości są zredukowane, a skóra zachowuje swoją miękkość i elastyczność. Witamina E spełnia rolę naturalnego przeciwutleniacza, chroni skórę przed wolnymi rodnikami oraz czynnikami zewnętrznymi (takimi jak słońce, wiatr), nawilża i odżywia skórę.

Przyznam szczerze że zaskoczyła mnie buteleczka, żyłam w nieświadomości, myślałam że podkłądy tej marki są tylko w tubkach :D A tu proszę, bardzo miłe zaskoczenie. Piękna szklana buteleczka, w jeszcze piękniejszej złoto-czarnej szacie graficznej.

Odcień jaki posiadam to najjaśniejszy z całej gamy 101 Ivory. Muszę przyznać że jest to najjaśniejszy podkład tej marki z jakim miałam do czynienia. Na zdjęciu będziecie mogły zobaczyć jak wygląda na opalonej skórze dłoni. Z racji że jest taki jasny poleży u mnie do zimy i na pewno się przyda jak już opalenizna zniknie.

Pompka, w którą jest wyposażony kosmetyk, dozuje sporą dawkę kosmetyku. Nie zacina się. 

Muszę tutaj też troszkę pomarudzić, ponieważ zapach ma okropnie sztuczny i chemiczny. Konsystencja podkładu jest gęsta i najlepiej nakładać go zwilżonym pędzlem typu flat top lub wilgotnym jajkiem np Inglot czy BB. Szybko zasycha na twarzy i niestety ale jeśli macie większe problemy z cerą to nawet 2-3 warstwy nie poradzą sobie z zakryciem pomimo dobrej pigmentacji podkładu. Jeszcze jeden minus to że szybko się ściera i podkreśla suche skórki, więc trzeba mieć idealnie gładką buźkę żeby być z niego zadowolonym. Na pewno nie jest to podkład, który wytrzyma cały dzień i noc ;)

Nosiłam go na twarzy tylko pół dnia, wyobraźcie sobie teraz, taką twarz jak na zdjęciu powyżej a opaloną resztę ciała ;) Jeszcze go nie skreślam i będę go używać w zimie, ciekawi mnie jak będzie się wtedy sprawował.

Cena: 22.99 zł

Dostępność: Drogerie lub TUTAJ