niedziela, 25 stycznia 2015

Yankee Candle - Pink Hibiscus

Witajcie :*

Pogoda nas nie rozpieszcza i ostatnio strasznie kapryśna jest. Niby zima, niby styczeń jednak prawdziwej zimy nie ma. Śniegu brak, plucha i nic tylko siedzieć w domu pod kocykiem. 
Z utęsknieniem wypatruję już wiosny i ciepłego słoneczka. 
Przynajmniej odpalając odpowiednie woski mogę choć przez chwilę poczuć trochę wiosny/lata ;)




O zapachu:

Bardzo dekoracyjny, oszałamiający świeżym, nieco egzotycznym zapachem hibiskus jest ceniony – między innymi za swoje lecznicze właściwości – na całym świecie. Problem w tym, że jego pąki kwitną tylko jeden dzień. Na szczęście specjaliści od zapachowych wrażeń mają sposób na to, aby zjawiskowy aromat hibiskusa zatrzymać na dłużej. W różowym wosku Pink Hibiscus znajdziemy najczystszą, kwiatową esencję – pobraną z samego wnętrza pięknych kwiatów. Dzięki Yankee Candle będziemy mogli cieszyć się tym wyjątkowym aromatem do woli i z łatwością zamienimy wnętrze własnego domu w egzotyczny ogród otoczony kwitnącymi hibiskusami.


Ja w tym wosku wyczuwam głównie zapach róży, jest on bardzo intensywny i bardzo szybko wypełnia mi cały pokój. Typowy killer, trzeba uważać z ilością wosku w kominku żeby nie rozbolała nas głowa ;) Szczerze, nigdy nie wąchałam kwiatu hibiscusa ale ten zapach mi bardzo odpowiada.  
Moja mama stwierdziła że zapach jest strasznie duszący, ja jednak jestem innego zdania. Jest on idealny na takie ponure dni jak mamy teraz, jednak latem też spisuje się idealnie.

Wosk możecie kupić na goodies.pl TUTAJ za 7 zł :)

Bardzo jestem ciekawa kolekcji, które pojawiły się już w tym roku i pewnie szykują się nowe zakupy ;)

13 komentarzy:

  1. Ja jestem ciekawa bardziej cytrusowych aromatów - nie lubię róży (czy jest słodki?). Co nie zmienia faktu, że wosk sam w sobie oczywiście jest śliczny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Skoro czuć różę, to na pewno po niego nie sięgnę :P

    OdpowiedzUsuń
  3. tego zapachu jeszcze nie miałam :) ogólnie to mam zapas (5sztuk) i jakoś ostatnio mnie nie ciągnie do nabywania nowych zapachów, jakoś wielkie wow! co do tych wosków mi minęło :)

    OdpowiedzUsuń
  4. muszę w końcu też rozszerzyć swoje zapasy wosków ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. kupiłam go z myślą o mojej mamie, ja nie przepadam za kwiatowymi zapachami:)

    OdpowiedzUsuń
  6. mi tak średnio pod pasował :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapach na pewno jest bardzo ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. tego zapachu róży bym się obawiała, bo mnie zazwyczaj dusi tak, jak i Twoją mamę:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Herbata z hibiskusa jest dla mnie za kwaśna, ale czuje że ten wosk by mi się spodobał;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie przepadam za różą więc pewnie by mi się nie spodobał :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Wąchałam go i zapach przypadł mi do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń