Nie spodziewałam się, że zdradzę moje ukochane świece z Yankee Candle. A jednak, stało się. Kilka dni temu w moje posiadanie wpadła mała świeca marki Kringle Candle o zapachu Autumn Winds. Nie znałam ani jednego zapachu tej marki, kierowałam się piękną naklejką i zbliżającą się porą roku. Kilka dni leżała i nie mogłam zdecydować się na jej odpalenie, wczoraj miała swoją premierę.
Jest to zapach z serii Spicy Woody. Rzadko wybieram zapachy w których czuć przyprawy. Tutaj jednak dałam się skusić po przeczytaniu kilku pozytywnych opinii. I bardzo dobrze, że wybrałam ten zapach. Producent opisuje go jako zapach opadłych liści. A co ja w nim czuję?
Autumn Winds pachnie mocno przyprawami. Czuć w nim głównie cynamon i goździki. Zapach jest bardzo intensywny i wypełnił u mnie cały dom. Obawiałam się, że przy dłuższym paleniu rozboli mnie od niego głowa. Całe szczęście nic takiego nie ma miejsca, pomimo swej mocy zapach nie jest przytłaczający. W tle czuć delikatną słodycz tego zapachu, jest ona jednak bardzo słabo wyczuwalna.
Jest to idealny zapach na nadchodzącą jesień, ciepły, otulający. Tworzy niesamowitą atmosferę w pomieszczeniu.
Mała świeczka marki Kringle Candle ma jeden knot. Byłam zaskoczona rozmiarem świeczki, są one dużo większe niż maluchy Yankee Candle. Pamiętam mój zawód kiedy kupiłam pierwszą YC, tym razem jestem zaskoczona bardzo pozytywnie.
Świeca ma 240 g i pali się około 50 godzin.
Możecie zamówić ją TUTAJ w cenie 69 zł.
Jestem pewna, że to nie ostatnia świeca tej marki w moim domu. Tym razem mam ochotę na dużą z dwoma knotami. Wybór zapachów jest ogromny ale mam już trzy zapachy, które chcę poznać.
Wielkość, zapach i opakowanie na plus :)
OdpowiedzUsuńDokładnie <3 Ja jestem zachwycona :)
Usuńmoja pierwsza Kringle też czeka na odpalenie i jakoś nie mogę się przemóc. również nie wiedziałam, co wziąć, bo nie wąchałam żadnego zapachu, ostatecznie wybrałam Splash i na sucho mi się podoba. zobaczymy, co dalej :)
OdpowiedzUsuńJa wybrałam przepiękny zapach :D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa, czy spodobałby mi się ten, bo nie lubię cynamonu :)
Słyszałam o tych świecach, ale jeszcze nie miałam jej :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie te maluchy nie są małe ale ja cynamonowi mówię nie ;)
OdpowiedzUsuńOdnoszę wrażenie, że Kringle jest lepsze od Yankee. A co do zapachu to niestety nie moja bajka :(
OdpowiedzUsuńCoś czuje, że by mi się bardzo spodobał :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda! Obawiałabym się tylko cynamonu, ale i tak obejrzę całą serię Spicy Woody bo mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze świec tej firmy, podobają mi się duże pojemności :)
OdpowiedzUsuńoch to zapach dla mnie :) chetnie bym go u siebie wypalila :)
OdpowiedzUsuńZ KC miałam jedynie woski. Tego wariantu zapachowego nie znam, ale na jesień w sam raz :)
OdpowiedzUsuńŚwieczuszka fajna, ale myślę, że nie kusi mnie na tyle, by wydać na nią 69 zł :)
OdpowiedzUsuńKringle nie są takie małe jak Yankee :D też miałam wielki zawód jak zaczynałam przygodę ze świecami i zamówiłam małą :D
OdpowiedzUsuńTego zapachu nie znam, ale ciekawi mnie.
nie znam tego zapachu, uwielbiam małe delighty od Kringle Candle
OdpowiedzUsuńMmmm, na chłodne, deszczowe wieczory i niepogodną aurę wręcz idealna ♥ Uwielbiam świece!
OdpowiedzUsuń