The Secret Soap Store - "Świąteczna słodycz"

    Tak wiem, święta były miesiąc temu. :D Ale własnie miesiąc to taki okres na spokojne testowanie i poznanie kosmetyku pod każdym kątem. 

Przed świętami otrzymałam pięknie pachnącą i idealnie zapakowaną przesyłkę od The Secret Soap Store. W środku znalazłam:

- Kozie mleko do kąpieli z serii Żurawinowej o pojemności 150 ml.

- Świąteczny balsam do ciała o zapachu pomarańczy z cynamonem. Jest to edycja limitowana.

- Mydło Renifera o zapachu czekolady z pomarańczą. 

- Silnie nawilżający krem do ciała i rąk czekolada z pomarańczą 50 ml

Zużyłam do końca już kozie mleko, mydło i krem do ciała i rąk, jedynie balsam jeszcze przypomina mi ten piękny zapach.

Balsam ma piękną świąteczną szatę graficzną i nie jest dostępny w regularnej sprzedaży. Ma genialny, typowo świąteczny zapach, pomarańcza z cynamonem to połączenie idealne. Ma dość rzadką konsystencję i rewelacyjnie rozprowadza się po skórze. Ma biały kolor. Błyskawicznie się wchłania, dzięki czemu nie musimy długo czekać z ubraniem się po kąpieli. Nie brudzi ubrań i nie pozostawia na skórze lepkiego czy tłustego filmu. Zapach na skórze utrzymuje się bardzo długo i jest intensywny, dla mnie to zaleta, innych może męczyć. Opakowanie zawiera 250 ml kosmetyku, który jest bardzo wydajny i długo już mi służy. Świetnie nawilża skórę, pozostawiając ją jedwabiście gładką i przyjemną w dotyku.

Silnie nawilżający krem do ciała i rąk o zapachu czekolady z pomarańczą. Ten krem ma wygodne, zakręcane opakowanie o pojemności 50 ml. Świąteczna szata graficzna wprowadziła mnie w ten cudowny klimat. Krem ma intensywny zapach i świetnie rozprowadza się na skórze nie pozostawiając lepkiego czy tłustego filmu. Uwielbiam go za to jak nawilża skórę nie tylko na rękach. Niestety nie jest on dostępny w regularnej sprzedaży i można było go kupić tylko w świątecznym zestawie o nazwie "Świąteczna słodycz".

Glicerynowe organiczne mydło o zapachu gorzkiej czekolady z pomarańczą. Czy wiecie, że gorzka czekolada i pomarańcza mają właściwości wyszczuplające i antycellulitowe? Oczywiście mówię o używaniu ich na ciało a nie spożywaniu. :D Mydło renifera Rudolfa jest ręcznie wykonane i pięknie pachnie. Świetnie się pieni i doskonale oczyszcza skórę nie wysuszając jej. Kostka mydła ma piękny czekoladowy kolor.  W ofercie marki The Secret Soap Store można było znaleźć mydło Mikołaja oraz mydło Śnieżynki. 130 g takiego mydełka kosztuje 19,90 zł. Mam nadzieję, że w tym roku pojawią się ponownie w okresie świąt.

Rewitalizujące kozie mleko z serii żurawinowej. Kosmetyk przeznaczony jest do kąpieli, nie do picia. :D Ma bardzo praktyczne opakowanie, z którego łatwo można dozować kosmetyk do wanny. Jest to sproszkowane kozie mleko. Wsypałam do wanny 1/3 opakowania, tak jak zaleca producent. W tej samej chwili cała łazienka została wypełniona przepięknym zapachem, a woda w wannie wyglądała jak mleko.. Poczułam się przez chwilę niczym Kleopatra.  Po takiej kąpieli moja skóra nie potrzebowała nawet balsamu, była pięknie nawilżona, jedwabista i przyjemna w dotyku. Zapach pozostał na skórze bardzo długo. Na pewno wrócę do tego kosmetyku. Ceny tego mleka zaczynają się od 20 zł, wszystko zależy od gramatury i rodzaju opakowania.

"Świąteczna słodycz" umiliła mi okres świąt i przedłużyła go w mojej pielęgnacji praktycznie do teraz. Rzadko kiedy zdarza się, aby kosmetyki jakiejś marki tak przypadły mi do gustu. Nie piszę tego ze względu na to, że dostałam te kosmetyki. Piszę to dlatego, ponieważ każdy, dosłownie każdy kosmetyk zużywa do dna. 

Macie swoje ulubione marki? Takie, których kosmetyki zawsze goszczą w waszej pielęgnacji czy makijażu?