Walentynkowe pazurki - Semilac 134 Red Carpet

Dziś święto zakochanych :)

Wiem, że jedni je obchodzą, drudzy nie zwracają na to szczególnej uwagi. Mi to święto szczególnie kojarzy się z serduszkami i czerwonym kolorem. Wszędzie, gdzie tylko nie popatrzymy, widać walentynki.

Ja postanowiłam w tym roku zrobić pazurki z tej okazji. Co prawda jest to moje pierwsze zdobienie, nie mam pędzelka, ale myślę że wyszło nie najgorzej.

Red Carpet to piękna, intensywna czerwień. Mogę śmiało powiedzieć że jest to kolor ponadczasowy i świetnie sprawdzi się na codzień. Pięknie będzie się prezentować solo jak i z dodatkiem złota czy np w połączeniu z Biscuit. Ja dodałam kolor Pink Marshmallow, o którym nie dawno wam pisałam. 

Z góry was przepraszam za jakość tego zdjęcia, poprosiłam Amelkę aby zrobiła. Z kilkunastu zdjęć, niekoniecznie rąk ;), wybrałam aż jedno. Chciałam pokazać wam w całości, nie tylko jedną dłoń.

Poniżej możecie zobaczyć zdobienie w słoneczku, tak pięknie dzisiaj świeciło że musiałam to wykorzystać. Serduszka namalowałam wykałaczką. Nic innego nie przyszło mi do głowy. Zamówiłam pędzelek i będę ćwiczyć na wzornikach, zapisałam się także na trzy szkolenia ze zdobień. Mam nadzieję że z takiego beztalencia jak ja da się coś wykrzesać.

Lakier o pojemności 7 ml kupicie na stronie Semilac TUTAJ za 29 zł. Piękne krycie uzyskałam już po dwóch cienkich warstwach.

Jakie jest wasze podejście do Walentynek? Obchodzicie je czy raczej jest wam obojętne?