środa, 26 listopada 2014

Eveline - Multiregenerujący olejek po depilacji - 8w1 Argan Oil

Witajcie :*

Z recenzją tego olejku czekałam już dość długo i jakoś się nie mogłam zabrać :) Nigdy wcześniej nie miałam olejku po depilacji i byłam ciekawa ja się sprawdzi. Martwiłam się czy nie będzie zostawiał tłustego filtru na skórze i czy mnie nie uczuli. Mam delikatną skórę i po depilacji lubią wyskakiwać mi krostki. No ale cóż zaryzykowałam i użyłam ;)



Składniki aktywne tego kosmetyku :
- Olejek arganowy - zwany płynnym złotem, ma działanie regenerujące skórę. Zwiera odżywcze kwasy Omega-6 i Omega-9.
- Olejek rumiankowy - koi i łagodzi podrażnienia. Zapobiega powstawaniu zaczerwienień.
- Olejek lawendowy - Intensywnie nawilża i nadaje skórze aksamitną gładkość.
- Olejek sojowy - Bogate źródło witaminy E, która zapewnia skórze młody wygląd.
- Olejek z nagietka - Poprawia koloryt skóry i wzmacnia naczynia krwionośne oraz mikrokrążenie.
- Olejek słonecznikowy - stymuluje odnowę naskórka i tworzenie nowych komórek, wzmacnia barierę hydrolipidową.
- Olejek rozmarynowy - ma właściwości ściągające i normalizujące. Pielęgnuje, odżywia i stymuluje mikrokrążenie.
- Witamina E - zwana witaminą młodości, hamuje procesy starzenia się skóry.



Olejek mamy zapakowany w ładne, małe opakowanie. Przezroczysta butelka pozwala zobaczyć nam ile produktu jeszcze zostało, niestety jak mamy lekko tłuste dłonie problem z odkręcaniem i zakręcaniem się pojawia. Zapach olejku jest bardzo delikatny, nie potrafię zbytnio określić co mi przypomina.


Nogi depiluję głównie maszynką, czasami jakimś kremem czy pianką. Olejek ma wadę że dość długo się wchłania, używałam go zawsze po wieczornej kąpieli i depilacji. Na drugi dzień skóra dobrze była nawilżona i gładka w dotyku. Nie szczypie przy nakładaniu i lekko nabłyszcza nam skórę. Zero podrażnień czy krostek. Jest też bardzo wydajny i mimo małej pojemności wystarcza na dość długo.


Olejku mamy 75 ml w cenie około 13-14 zł. Dostępność np w Rossmannie czy sklepie internetowym Eveline. 

Produkt typowo letni :D ale w zimie chyba każda z nas goli nogi, choć pewnie tak jak mi zdarza się i tydzień nie golić :D Czyste zimowe lenistwo :D


Produkt w moim przypadku spełnia swe działanie i na pewno będę nadal go używać. 

Miłego wieczoru wam życzę :*
I zapraszam na rozdanie, które trwa u mnie ;)

26 komentarzy:

  1. Prezentuje się całkiem ciekawie,ale ja chyba zostanę zwolenniczką bardziej naturalnych olejów :) Staram się unikać parafiny w składzie

    OdpowiedzUsuń
  2. Może wypróbuję, bo podrażnienia po depilacji często u mnie występują. A co do zimowego golenia nóg - u mnie to samo :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi w sumie po goleniu wystarcza zwykłe balsamowanie ciała. Ale pewnie jak bym miała większe problemy z podrażnieniami czy coś to też bym po taki olejek sobie sięgnęła. W każdym razie zapamiętam go :)

    OdpowiedzUsuń
  4. teraz na szczęście krostki mi już nie wyskakują, ale zazwyczaj nakładam tylko jakiś balsam czy masło :D a czasem nie nakładam nic bo zapomnę :D ale skład olejek ma ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Olejki są bardzo fajne i niektóre pachną fantastycznie :) jednak ja za nimi nie przepadam nie lubię jak na moim ciele jest toś zbyt tłustego

    OdpowiedzUsuń
  6. Używam go czasami i zawsze spełnia swoje zadanie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. u mnie nic ciekawego nie zrobił :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie przepadam niestety za olejkami do ciała, ale taki olejek zawsze przydaje mi się po wosku, by pozbyć się jego resztek :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam, ale może kiedyś wyprobuję :)
    Mnie tez zimą ogarnia leń jeśli chodzi o regularne golenie nóg ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Taki olejek muszę sobie sprawić na okres wiosenno-letni :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam z tej serii krem dodepilacji,który sprawdził się dobrze :)
    A olejek - pierwszy raz widzę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Opakowanie wygląda w 1 momencie jak książka... dla mnie :D.

    OdpowiedzUsuń
  13. Tego nie miałam ale ogólnie uwielbiam olejki do ciała i często po nie sięgam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja najczęściej smaruję balsamem:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja kupiłam balsam po depilacji eveline z olejkiem arganowym i jestem zadowolona, tego olejku nie widziałam w sklepie

    OdpowiedzUsuń
  16. Muszę wypróbować,bo zawsze po depilacji zmagam,się z podrażnieniem,z ty,że próbowałam już kremów i nie pomagały

    OdpowiedzUsuń
  17. nigdy nie używałam żadnych olejków do depilacji, bo nie było mi to potrzebne:) Ale tego jestem ciekawa:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak jest dobry to może warto go kupić ;) zastanowie się ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam olejki w codziennej pielęgnacji skóry :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja mam w domu jakiś balsam po goleniu, ale rzadko kiedy po niego sięgam. Nie chce mi się :D Tego olejku nie miałam, ale myślę, że nadałby się i do codziennego smarowania, a nie tylko po goleniu :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam go, choć jeszcze nie użyłam. Dla mnie to taki produkt bardziej na lato ;)

    OdpowiedzUsuń