Witajcie :)
Ten post obiecałam wam już dawno ale wcześniej nie chciałam dodawać zdjęć, które nie oddają rzeczywistego koloru. Zamówiłam żarówkę światła dziennego o barwie 5500k i zdjęcia moge robić nawet o północy czy w bardzo szary i pochmurny dzień. Żałuję że tak późno ją kupiłam, teraz będę nadrabiać zaległości :)
Pomadki Kobo to jedyne pomadki, których posiadam aż 8. Bardzo się z nimi zaprzyjaźniłam i pewnie pozostanę im długo wierna. Brakuje mi tylko jakichś nowych kolorów, może na wiosnę coś się pojawi ;)
Pomadki Kobo Professional mają bardzo ładne, eleganckie opakowanie. Obecnie dostępne jest 12 kolorów i każdy może coś dla siebie znaleźć. Intensywność pomadki można stopniować poprzez dodawanie kolejnych warstw.
Na początku możecie mieć odczucie że pomadki mają suchą konsystencję, nic bardziej mylnego, wystarczy zetrzeć wierzchnią warstwę i potem idzie gładko jak po masełku ;)
Pomadki są trwałe i dobrze trzymają się na ustach kilka godzin, owszem jeśli jemy bądź pijemy to poprawki są nawet wskazane bo lekko się ścierają.
Pomadki mają na celu pielęgnować nasze usta a nie je niszczyć więc i te maja w składzie filtry UV, składniki odżywiające i nawilżające.
Mają delikatny słodki zapach i to też plus bo umila nakładanie ;)
Poniżej możecie zobaczyć 8 kolorów. Tyle na dzień dzisiejszy posiadam, jednak nie ukrywam że inne kolory też bym chciała.
104 English Rose
107 Orchid
108 Fuchsia
109 Tangerine Rose
110 Orange
111 Coral Chic
112 Hollywood Red
113 Orange Kiss
Wszystkie kolory bardzo lubię, jednak moimi faworytami są Hollywood Red i Coral Chic.
Pomadka nie wchodzi w załamania ust, nie przesusza, nie podkreśla suchych skórek. Po użyciu usta są nawilżone i miękkie.
Cena jednej pomadki wynosi 15,99 zł, czyli niewiele jeśli chodzi o jakość.
Waga : 3,8 g.
Dostępne są tylko w Drogeriach Natura.
Lubię zmieniać tylko kolor pomadki na wieczór i już mam mocniejszy makijaż :) Nadmiar pomadki wystarczy odcisnąć na chusteczkę jeśli mamy wrażenie że nałożyłyśmy jej za dużo. Zdjęcia z tą żarówką ładnie oddają kolory jednak robią delikatny połysk na ustach, w rzeczywistości pomadki są bardziej matowe. Muszę popróbować jeszcze inne opcje aparatu albo jakoś inaczej żarówkę ustawić.
Kosmetyki Kobo są dla mnie rewelacyjne i jak pewnie wiecie posiadam już ich sporą ilość. Jeśli chcecie być na bieżąco z nowościami i promocjami zapraszam na ich FB.
Dwie ostatnie są bajecznie piękne! :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tym ;)
UsuńUwielbiam te pomadki, mają cudne kolory :)
OdpowiedzUsuńDwie z nich mam ;D a strasznie podoba mi się 109 Tangerine Rose :D
OdpowiedzUsuńktóre masz ?:)
Usuń109 i 110 chyba podobają mi się najbardziej :)
OdpowiedzUsuń110 ♥ ale każda ma coś w sobie ;)
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, ale nie umiem wybrać JEDNEJ najlepszej :D
OdpowiedzUsuńTeż mi ciężko było wybierać kolory więc brałam po dwie :D i mam już 8 :D
UsuńTakim sposobem wzbogaciłam się o 6 lakierów na promocji w Rossmannie... :D
Usuń108 i 110 są super :) ciekawe czy jak mam ciemną oprawę ust to któraś z tej serii by mi podpasowała :)
OdpowiedzUsuńMyślę że 108 możesz śmiało próbować bo ma intensywny kolor :) 107 też byłaby dobra ale jej już nie ma w sprzedaży...
Usuńw 107 wydaje mi się, że bym się źle czuła :)
Usuńja posiadam wibo eliksir nr 04, 05, bourjois rouge velvet mate nr 07 i golden rose 04, to są moje ulubione i pasujące mi kolory - w sumie wibo 04 tak lubiłam, że już mi się skończyła :) i szukam czegoś podobnego żeby pokryło moje ciemne usta i koniecznie było matowe :)
Wibo 04 mam i nie używam jej :o właśnie sobie o niej przypomniałam i sprawdziłam czy aby na pewno to ten nr :D
UsuńAle Ty masz piękny kształt ust !!: )
OdpowiedzUsuńMam fuksję i ja uwielbiam ♥
Usta jak usta ale dziękuję bardzo :*
Usuńtrudno byłoby mi się zdecydować na jakiś kolor;P wszystkie piękne
OdpowiedzUsuńoj tak, zdecydowanie najwyższa pora dla mnie, żeby nauczyć się używać pomadek:)
OdpowiedzUsuńśliczne usta!
Spodobało mi się kilka kolorów.
OdpowiedzUsuń107 i 111 ♥♥♥ Piękne są, ale nie mam jeszcze żadnej w swojej małej kolekcji. Przy najbliższej wizycie w Naturze na pewno je sobie obejrzę :)
OdpowiedzUsuńWarto poczekać na promocję wtedy można kupić je nawet za niecałe 10 zł :)
UsuńPodoba mi się 104, a mam 113 i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuń111- takiego koloru właśnie potrzebuję, śliczne są :)
OdpowiedzUsuńO jeju co za kolory!!! Zakochałam się normalnie :p
OdpowiedzUsuńOrchid i Fuchsia to cuda !
OdpowiedzUsuń109 jest fajna, choć reszta też ciekawa.
OdpowiedzUsuńEnglish Rose to zdecydowanie mój odcień, już kilka razy do niego podchodziłam, ale jeszcze nie kupiłam, trzeba to zmienić ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
koczek-blond
Ojejku ile kolorków, podobają mi się prawie wszystkie :D Ja mam raptem jedną szminkę w zbiorach kosmetycznych, której i tak nie używam :P
OdpowiedzUsuńAle cudne są wszystkie!
OdpowiedzUsuń108 i 110 to kolory w których bym się widziała :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam kolor drop of wine - piękna głęboka, klasyczna czerwień ;)
OdpowiedzUsuńPiękne są :) Planuję kupić jakąś pomadkę z Kobo, ale nie mogę się zdecydować :D
OdpowiedzUsuńWszystkie się świetnie prezentują na Twoich ustach! Ja z tej serii mam dwie konturówki, którymi wypełniam całe usta, dla matowego efektu :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ładnie podkreślone usta :)
Z przyjemnością przygarnęłabym wszystkie kolorki :)
OdpowiedzUsuńorange jest cudna <3
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam 108 i 104 :)
OdpowiedzUsuń104 ♥
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te pomadki :)
OdpowiedzUsuńmam English Rose i używam jej, ale konsystencja jest jakaś troszkę dziwna... śliczne kolory, szczególnie Hollywood red
OdpowiedzUsuńniektóre kolory są przepiękne! ja staram się nie używać koloru na ustach, zazwyczaj jakaś bezbarwna pomadka czy balsam ewentualnie na jakieś okazje szminka czerwona lub bordowa ale unikam, bo mam malutką górną wargę i wygląda to koszmarnie, a niestety sama nie potrafię sobie jej powiększyć makijażem :(
OdpowiedzUsuńMam english rose i drop of wine oba kolorki są kapitalne.Krycie ,trwałość i nawilżanie też są w nich fajne .Lubię ich konsystencję tak jakbym miała cały czas nawilżone lekko natłuszczone usta :-)
OdpowiedzUsuńpomarańczka wpadła mi w oko :)
OdpowiedzUsuńMasz racie wszystkie kolory są śliczne ja posiadam 110 i bardzo ją lubię ;)
OdpowiedzUsuńorange i orange kiss są idealnie dla mnie <3
OdpowiedzUsuńŚliczne masz usta <3 ten 104 i 109 bosko wyglądają :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolorki, nie wiem na który mogłabym się zdecydować :)
OdpowiedzUsuń