sobota, 25 stycznia 2014

Podsumowanie mojej 3- miesięcznej akcji.

Witajcie :)

Długo nie mogłam zebrać się za napisanie tej notki, nie wiem sama czy jesteście ciekawe jak przez 3 miesiące udało mi się zmienić kilka rzeczy i kilka wprowadzić w życie codzienne.

 Ale koniec końców postanowiłam wam się troszkę pochwalić, co prawda nie wszystko wyszło tak jakbym chciała ale nic straconego, pora na nowe cele do wakacji ;)



Link do postu z postanowieniami KLIK

1. Pierwsza kreska na oku była aż smieszna ;D Gruba jakaś taka bez wyrazu, ale blisko rzęs a nie w połowie powiek co pisały niektóre Panie o swoich pierwszych kreskach ;) Co prawda nie jest ona perfekcyjna jednak udaje mi się na obu oczach namalować taką samą a to już duży sukces dla mnie. Nie miałam w postanowieniu nauczyć się malować brwi i nadać im pożądany kształt ale to też mi się udało, teraz nie wyobrażam sobie makijażu bez podkreślonych brwi.


2. No i teraz pazurki, co prawda nie udało mi się uzyskać pożądanego kształtu kwadratowych paznokci, ponieważ strasznie się rozdwajały gdy miałam taki kształt. Jednak mam długie i ładne pazurki, które się nie rozdwajają pomimo częstego mycia naczyń i kontaktu z detergentami.


3. Włosy odpoczęły ! :) I będą odpoczywać nadal od suszarki i prostownicy. Postanowiłam też po raz pierwszy zafarbować włosy farbą blond a nie rozjaśniaczem, efekt ? Włosy zdrowsze, mocniejsze, nie kruszą się przy czesaniu i nie mam żółtka na głowie ;) Co prawda dbam też o nie bardziej niż wcześniej a systematyczna pielęgnacja dużo pomaga.

4. Każda niedziela była zmalowana, a teraz nawet na tygodniu lubię zrobić sobie pełny makijaż i świetnie się czuć. Co prawda jeśli chodzi o upinanie włosów to całkowite beztalencie ze mnie, tylko warkocz dobierany z grzywki na bok mi wychodzi i pokręcenie lokówką, ale można jeszcze poćwiczyć ;)

5. Systematyczne dbanie o ciało to najlepszy nałóg w jaki wpadłam ;D Maseczki, peelingi, masaże, wcieranie balsamów i inne cuda to takie moje małe rytuały teraz. Czuję się dużo lepiej i humor dużo lepszy mam gdy wiem że robię dla siebie coś dobrego.

6. Zero słodyczy ? :D Ups tu mi nie wyszło, uwielbiam kinder bueno ;D Ale fakt, jem o wiele więcej owoców i warzyw, mniej pieczywa białego. Jednak tutaj jeszcze sporo muszę poprawić ;)

7. Wody piję bardzo dużo, i piję tylko wodę i czerwoną herbatę, plus codziennie rano wypijam szklankę wody z sokiem z połowy cytryny na pół godziny przed śniadaniem .

8. Plan ćwiczeniowy to świetna rzecz, trzymasz się tego co masz zapisane i musisz to zrobić ! :) Wprowadziłam jeszcze 6-cio minutówki Ewy Chodakowskiej które uwielbiam, szczególnie część na pośladki. Myślałam dodać zdjęcie bo efekt jest świetny i tyłek mam okrągły, ale stwierdziłam że to nie strona xxx i wam nie pokażę, już wystarczy że mój brzuch zobaczycie ;D Na brzuchu straciłam 8 cm w okolicy pępka i 6 cm pod nim, jednak jeszcze duuużo pracy przede mną, skóra po ciąży jednak się napina i już nie marszczy.


9. Praca stresuje ale w domu mam czas by odpocząć ;)

10. Nie mam wagi, mierzę się metrem ;D


Do wakacji chcę wzmocnić ramiona, plecy i wyrzeźbić brzuch bez zapasów skóry. Trzymajcie kciuki.


18 komentarzy:

  1. Życzę wytrwałości w postanowieniach i trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. gratuluję wzmocnionych włosów : ) masz rację, niech sobie odpoczną! co do wagi, ja jakoś nie umiem się jej pozbyć : ) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. gratuluję wzmocnionych włosów : ) masz rację, niech sobie odpoczną! co do wagi, ja jakoś nie umiem się jej pozbyć : ) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, spełniłaś większość postanowień, zazdroszczę determinacji :D Szczególnie, jeśli chodzi o ćwiczenia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne postanowienia i gratuluję, że udało Ci się wytrwać! ;) Figurkę masz fantastyczną!
    Co do kreski, to ja też dopiero uczę się ją malować - raz jest lepiej, raz gorzej ale jakoś pomalutku do przodu :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwagę przykuły Twoje pazurki, bo masz naprawdę zadbane, a kolorek świetny! :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super że Ci tak świetnie poszło, motywujesz mnie do działania :) Aż poczułam taką chęć na domowe spa :))
    Przytulam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję i jednocześnie zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  9. najbardziej Ci zazdroszczę utraty 6 cm poniżej pępka! kiedy ja się za mój wezmę :(
    kreska na oku śliczna (jak Ty),pazurki piękne-i mam dokładnie ten sam problem-jak chcę żeby były kwadratowe to się masakrycznie rozdwajają :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję, życzę kolejnych postępów :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale super, że tak Ci się udaje! Co do słodyczy - warto sobie czasem pozwolić na małe co nieco, żeby nie zwariować!:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Masz super brzuch! Trzymam kciuki za dalsze postępy ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. wow, super efekty! świetna determinacja :)

    OdpowiedzUsuń
  14. paznokcie super, fajnie,że już nie męczysz włosków ;-) a ten brzuszek, podoba mi się zdjęcie Pani Mikołajkowej ;d

    OdpowiedzUsuń
  15. ja sobie obiecuję że będę ćwiczyć i nic z tego

    OdpowiedzUsuń
  16. jesteś bardzo ambitna, wysoko postawiłaś sobie poprzeczkę i udało się! gratuluję, szczególnie tych 8 cm.

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziękuję wam wszystkim za tyle miłych słów :) Za niedługo pokażę wam moje kolejne postępy ponieważ nie spocznę na laurach i walczę nadal o płaski brzuch ;):*

    OdpowiedzUsuń