Dawno już odpalałam kominek z jakimś woskiem, a to dlatego, że brakło mi podgrzewaczy i ciągle zapominałam kupić. :D Dzisiaj jednak nie zapomniałam i tym oto sposobem w moim pokoju unosi się właśnie zapach od Yankee Candle - Autumn Glow. Na sucho mnie urzekł i wygrał dzisiaj z Warm Cashmere, o którym pisałam wam TUTAJ. To drugi zapach z jesiennej kolekcji Q3 Fall in love.
Zapach Autumn Glow ma piękny, ciemny wosk i jeszcze piękniejszą jesienną naklejkę. Na sucho pachniał bardzo perfumeryjnie i delikatnie. Postanowiłam wrzucić połowę tarty do kominka. Bardzo szybko zapach rozprzestrzenił się w pomieszczeniu. Na pierwszy plan wybija się ciepła paczula i otulające nuty złotego bursztynu. Producent zapewnia również, że znajdziemy w tym zapachu nuty świeżo ciętych ziół i delikatne nuty cytrusów. Niestety, ani mój nos, ani nos męża ich nie wyczuwa.
Mimo to, ten zapach sprawia, że w sypialni zrobiło się bardzo przytulnie i magicznie.
Moc ma bardzo dobrą, ale nie przytłacza i nie powoduje bólu głowy.
Idealnie sprawdzi się teraz, w jesienne, długie wieczory. Zapach ten zaliczam do otulaczy, choć producent zaliczył go do kategorii rześkiej. Jest on mocno perfumowany i tajemniczy.
Wosk kosztuje 9 zł i kupicie go np TUTAJ.
Znacie już ten zapach? Jeśli nie, to koniecznie musicie go poznać. ;)
coś dla mnie, wezme pod go pod uwage :D
OdpowiedzUsuńChcę zacząć przygodę z tymi tartaletkami, i kiedy przeczytałam, że zawierają aromat świeżo ściętych zioł, od razu go zapragnęłam! Szkoda, że go nie wyczuwacie, może mi się uda ^^
OdpowiedzUsuńJesienią lubię takie zapachy
OdpowiedzUsuń;) Ale przyznaję, że dawno nic nie paliłam ;)
miałam kiedyś ten wosk ładny ale nie należy do gron moich nawet top 10
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten zapach i mam ochotę na dużą świece :)
OdpowiedzUsuńMa bardzo intrygujący kolor, muszę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJesienna seria YC wpadła mi w oko :)
OdpowiedzUsuń