Pewnie większość z was wie że ostatnio w Biedronce były ( może jeszcze nadal są ) maseczki do włosów Biovax w czterech wariantach, ja wybrałam trzy i kupiłam po trzy sztuki z każdej.
Na pierwszy ogień poszła maseczka do włosów suchych i znioszczonych. Po zużyciu trzech opakowań ( wystarczyły na 6 razy ), mogę już co nie co o niej wam powiedzieć.
Jak wiecie rozjaśniam często włosy farbami ( niestety nie udało mi się jak do tej pory uzyskać jaśniutkiej platyny przy użyciu tylko i wyłącznie farb, bez użycia rozjaśniacza ) i moje włosy są trochę przesuszone i końcówki szybko się rozwajają, więc te maseczki wpadły pierwsze do koszyka :)
Przeczytałam co tam obiecuje nam producent i z wielkim zapałem zabrałam się za nakłądanie na włosy, zdziwiła mnie konsystencja maseczki, po nałożeniu na włosy były one faktycznie jak nawoskowane i usztywnione, obawiałam się że po zmyciu będę mieć kluski na głowie. O dziwo maseczka spłukana letnią wodą nie zrobiła efektu " włosów umytych olejem " :D Były przyjemne w dotyku i czas ich suszenia się skrócił nie wiem czy tak miała zadziałać.
Jeśli chodzi o zapach maseczki to jak najbardziej duży plus bo pachnie bardzo ładnie, szkoda tylko że na włosach ten zapach jest słabo wyczuwalny.
Po serii sześciu zabiegów po każdym myciu mogę śmiało powiedzieć że włosy są bardziej nawilżone, miekkie i ładniej się układają. Zauważyłam też że przy szczotkowaniu się nie łamią i nie sypią na podłogę. Szkoda tylko że jest ona w saszetkach bo nie spotkałam się z większym opakowaniem.
Moja ocena : 5/5
Dostępność : Ja widziałam tylko w biedronce
Cena : Około 2 zł
Efekt : Włosy nawilżone i wygładzone, mniej rozdwojonych końcówek.
Dla ciekawskich wklejam skład :
Teraz kolejna seria będzie niebieska z kreatyną i też wam napiszę jak się sprawdziła. Może wiecie czy można kupić jakieś większe opakowanie tej maski ?
Buziaczki :*
Z tego co się orientuję większe opakowania są dostępne w Superpharmie :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że dobrze zdobiłam wrzucając ją do koszyka :) mam nadzieję, że u mnie też sprawdzą się tak dobrze jak i u Ciebie :) Tak jak Truskaweczka z góry pisze, w SP pewnie będą, możesz też poszukać w aptekach :)
OdpowiedzUsuńTeż je kupiłam, ale niebieskich już nie było, wzięłam tą brązową - naturalne oleje. :)
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu się wybrać i kupić, o ile jeszcze będą ;)
OdpowiedzUsuńKochana ta maska nie jest tylko w saszetkach i jest dostępna w każdej aptece, u mnie jej recenzja: http://we-all-love-make-up.blogspot.com/2013/10/moja-pielegnacja-wosow-lbiotica-biovax.html Sorki, że taki spam, ale chciałam Ci pokazać, że jest dostępna nawet w półlitrowych słojach :)
OdpowiedzUsuńo jak fajnie ! :) Na pewno kupię bo świetnie się spisują :)
UsuńKeratynę z jedwabiem stosowałam - jest bardzo fajna. Teraz mam dużą 500g z naturalnymi olejami i jestem zachwycona :)))
OdpowiedzUsuńA ja tej nie wzięłam właśnie ale nic straconego ;)
UsuńPrzegapiłam! U mnie już nie ma :/ Mam nadzieję, że niedługo Biedronka ponowi akcję z biovaxem, bo chętnie był sobie spróbowała
OdpowiedzUsuńTeż nabyłam ostatnio te maseczki:) Wariant do wypadających włosów miałam w dużym opakowaniu, rzeczywiście była dość pomocna...
OdpowiedzUsuńzawsze obiecuję sobie że je kupię a potem mnie jakoś schodzi :D
OdpowiedzUsuń