Ostatnio oglądając zdjęcia z różnych sesji strasznie rzuciło mi się w oczy jakie miałam wcześniej brwi, pomyślałam sobie " O zgrozo, że mi się takie coś podobało ". Na dodatek makijaż ( o ile mogę to tak nazwać ) był strasznie kiepski, zero pojęcia o konturowaniu twarzy czy rozcieraniu cieni. Gnioty okrutne :D
A co zmieniło moje podejście do wyglądu, blog.... Za kilka dni minie pół roku jak wam tu piszę różne pierdoły i bzdety :D A tak na serio, czytając wasze blogi, chłonę każde wskazówki i cały czas ćwiczę malowanie, kupiłam sporo kosmetyków, ba nawet pędzle Hakuro u mnie zawitały. I co ? Jestem z siebie dumna! Wygląd jest bardzo ważny jeśli chodzi o to jak się człowiek czuje. Zadbana osoba jest bardziej pewna siebie i coraz wyżej stawia sobie poprzeczkę nie spoczywając na laurach i nie czekając na oklaski.
Z ciekawość sprawdziłam pierwszy wpis makijażowy na tym blogu i dalej groza :D Nie mówię że teraz jestem nie wiadomo jak wykwalifikowaną wizażystką, bo dużo nauki i ćwiczenia przede mną ale widzę duże zmiany w moim wyglądzie.
Obecnie jest jak na zdjęciu wyżej. Szału nie ma ale jest o wiele lepiej niż było zobaczcie niżej....
Jak widzicie jedną brew mam inną i drugą inną... Co lepsze jedna jest jakby opadnięta i muszę korygować to aby nie było tak widoczne. Odrosło mi sporo włosków, które wcześniej źle powyrywałam, jednak brwi nadal są inne. Oba zdjęcia dzieli zaledwie 6 miesięcy i powiedzcie czy widać różnice w moim wyglądzie.
Takie świadome dbanie o swój wygląd jest czymś wspaniałym, i to że nie ma kobiet brzydkich tylko są zaniedbane to święta prawda ! Nie po to sklepy oferują nam balsamy, kremy, pomadki, cienie i inne cuda aby kupować i marnować na półce co wcześniej czyniłam. Tak, wcześniej też kupowałam masę kosmetyków jednak malowałam się ciągle identycznie, balsamy i kremy używałam jak mi się przypomniało a odrosty na głowie wcale mi nie przeszkadzały. Jednak nowa ja o wiele bardziej mi się podoba!
Oba zdjęcia fot. Karolina Karaś.
Buziaki :*
no nieźle! :D
OdpowiedzUsuńW obecnym wydaniu wyglądasz łagodniej i cieplej. Wydaje mi się, że każda z nas wybiera makijaż, który w danym momencie lepiej koresponduje z naszym nastrojem, emocjami i dążeniami. Wtedy też było dobrze, tylko inaczej. Zresztą - ładnemu we wszystkim ładnie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne podejście! Ja też dzięki blogowaniu zmieniłam świadomie wiele rzeczy w zakresie pielęgnacji czy makijażu. Oby tak dalej ;D
OdpowiedzUsuńNo widać różnicę:)) Coraz lepiej:) Wiem, że brwi to ciężki kawalek chleba do ujarzmienia, ale dobrze Ci idzie:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz :) Ale wcześniej też nie było źle, jesteś bardzo ładna:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie jest teraz! Ja też jestem na etapie ogarniania tych kłaczków nad oczami :P Ale bardzo to czasochłonne ;(
OdpowiedzUsuńTeraz wyglądasz naturalniej- piękna jesteś :) Ale powiem Ci Kochana, że wcześniej wcale nie było źle. Ja w pewnym momencie miałam brwi grubości nitki, więc to była prawdziwa tragedia :D
OdpowiedzUsuńOj ja o swoje brwi też dawniej nie dbałam tak jak trzeba. Ty wyglądasz cudnie i widać już ogromną różnicę w Twoich brwiach. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie jest teraz :) Ja nigdy nie miałam problemu z brwiami, jakoś same z siebie miały ładny kształt :)
OdpowiedzUsuńPs. Jesteś śliczna :)
Nowy adres bloga - http://wszystkozafree91.blogspot.com/
Mam to samo z brwiami :( są źle wyskubane, rzadkie, do tego każda inna w górnej części...Walczę, żeby je choć odrobinę zagęścić. Teraz testuję odżywkę Derma Lash, jeśli nie pomoże w kolejce czeka olejek rycynowy. U Ciebie różnica jest widoczna :) mam nadzieję, że i mi się uda uratować brwi.
OdpowiedzUsuńMasz bardzo ładny typ urody.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że udało Ci się "wyprowadzić" brewki na prostą :D
Niby kilka włosków a jaka różnica :)
Pięknie :)