Mydło siarkowe - i cera nie wariuje ;)

Od dłuższego czasu szukałam skutecznego kosmetyku żeby opanować wybryki mojej skóry, a jak się okazało zwykłe ( niezwykłe ) mydełko po 2 tygodniach stosowania zdziałało to co do tej pory żadnym żelom, kremom, maskom się nie udało :)

Poczekałam do tzw trudnych dni i teraz wiem że mogę wychwalać to cudo ! Zawsze na te dni miałam koszmar na twarzy i nic nie pomagało, a teraz tylko jeden nieprzyjaciel i to szybko znika :) No ale teraz pokaże wam kogo to zasługa :

Opis producenta :

Przeznaczone jest do codziennej pielęgnacji cery tłustej z tendencją do wyprysków i łojotoku. Polecane szczególnie w wieku dojrzewania do pielęgnacji skóry twarzy, pleców, ramion i dekoltu. Dzięki specjalnym właściwościom siarki mydło ma działanie antybakteryjne i przeciwłojotkowe. Nie podrażnia, nie uczula. Mydło może być stosowane jako preparat uzupełniający kurację przeciwłojotkową skóry głowy i włosów.

Wiem że jeszcze przez te dni coś mi wyskoczy jednak mimo wszystko wielkim sukcesem jest to jak obecnie wygląda moja twarz :) Twarz myję rano i wieczorem po czym nakładam krem nawilżający ponieważ mydło mogłoby mi wysuszyć skórę a i tak z natury mam suchą , używam znów podkładów i pudrów a cera się nie pogarsza :)

Samo mydło nie ma bardzo przyjemnego zapachu, ale jest do zniesienia i nie drażni bardzo, jest koloru żółtego i dość dobrze się pieni przez co jest wydajne :)

Mydło świetnie sprawdza się też jako środek do czyszczenia pędzli i gąbek do makijażu, wcześniej myłam je szamponem dla dzieci jednak ciężko było niektóre kosmetyki wymyć. Obawiałam się o stan pędzli po umyciu , ale znów się okazało że nie było o co :) Nie niszczy pędzli ale może te z naturalnego włosia wysuszyć , no ale od czego są odżywki i balsamy ? :) Używam tego mydła codziennie i z czystym sercem polecam :)

Używacie mydeł do mycia twarzy ? 

Miłego wieczoru :*