czwartek, 28 marca 2019

Farmona - Jantar - mineralny duet do włosów

    Mój laptop nie chce ze mną współpracować. Program do obróbki zdjęć "zjada" praktycznie każde zdjęcie podczas zapisywania. Jedno zdjęcie obrabiam kilka razy, aż się zapisze. :D Na domiar złego dzisiaj tak się tnie Windows, że mam ochotę rzucić tym wszystkim przez okno. Ale nie, dopijam drugą już kawę i zabieram się za napisanie tej recenzji. 

Dzisiaj chcę wam napisać kilka słów o duecie do włosów marki Farmona z serii Jantar. Szampon i sekwencyjna maska do włosów zawierają w sobie wyciąg z bursztynu oraz minerały morskie. Oba opakowania dobijają już dna więc pora coś o nich wam powiedzieć.


Szampon mineralny - zawiera w sobie wyciąg z bursztynu, minerały morskie, algi oraz keratynę. Przeznaczony jest do każdego rodzaju włosów. Buteleczka jest odkręcana i myślałam na początku, że będzie problem z odkręcaniem pod prysznicem, ale nic bardziej mylnego, odkręca się super nawet mokrymi rękoma. Sam szampon ma bardzo przyjemny, męski zapach, który długo utrzymuje się na włosach. Jest przezroczysty, żelowy i dość rzadki, ale nie wodnisty. Świetnie rozprowadza się na włosach, mocno pieni i dobrze oczyszcza. Włosy po umyciu samym szamponem są delikatnie tępe w dotyku i lubią się puszyć, dlatego bez maski ani rusz w moim przypadku. Duży plus za wydajność, używam go ponad miesiąc i jeszcze kilka myć przed nami.


W składzie nie znajdziemy SLS, SLES i silikonów. Opakowanie ma pojemność 330 ml i należy zużyć je w ciągu 6 miesięcy od pierwszego otwarcia.


Sekwencyjna maska mineralna - zawiera w sobie wyciąg z bursztynu, minerały morskie, ceramidy oraz Keratix. Maska przeznaczona jest do każdego rodzaju włosów. Miękka, plastikowa tuba ułatwia wydobycie kosmetyku. Zapach ma identyczny jak szampon, konsystencja jest żelowa i bardziej gęsta niż w przypadku szamponu. Świetnie rozprowadza się na wilgotnych włosach, jest śliska i dosłownie sunie po włosach. Jeśli chodzi o maski to ja daję zawsze aż za dużo. :D Na szczęście nic nie spływa i wszystko zostaje na włosach. Producent zaleca aby po 3 minutach spłukać, ja zazwyczaj nakładam tego typu kosmetyki na minimum pół godziny. 


Po dokładnym spłukaniu letnią wodą moje włosy są przyjemne w dotyku, śliskie, miękkie i bardzo puszyste. Nie obciąża moich cienkich włosów, nie przyczynia się do szybszego przetłuszczania. Po miesiącu używania obu kosmetyków mam wrażenie, że moje włosy są zdrowsze i mocniejsze. Maska jest wydajna, ale przy moim używaniu skończyła się szybciej niż szampon, zostało mi jej jeszcze na jedną aplikację. 


Maska nie ma w składzie olejów i barwników. Opakowanie ma pojemność 200 ml i należy zużyć je w ciągu 6 miesięcy od pierwszego otwarcia.


 Czeka na mnie jeszcze szampon w piance z tej serii, a od wczoraj zaczęłam stosowanie peelingu trychologicznego do skóry głowy również marki Farmona. Jestem bardzo zadowolona z tego duetu, który obecnie używałam i chętnie do niego wrócę. Moje włosy wyglądają bardzo dobrze po każdym myciu, nie puszą się, ładnie błyszczą, sprawiają wrażenie mocniejszych i zdrowszych. 

Na pewno skuszę się jeszcze na inne wersje tych kosmetyków, spodobała mi się ta seria z bursztynem.

A wy jakich macie ulubieńców jeśli chodzi o pielęgnacje włosów?

16 komentarzy:

  1. Szampon miałam i sprawdzał się u mnie rewelacyjnie, mam teraz ochotę na maskę 😉

    OdpowiedzUsuń
  2. Szamponu mineralnego jeszcze nigdy nie miałam, ciekawy produkt.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szampon miałam okazję poznać i był całkiem ok, maski nie znam jeszcze ale muszę to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z firmy Jantar mam rewelacyjną odżywkę bez spłukiwania i używam jej co drugi dzień (zawsze po myciu włosów, przed suszeniem). Jestem zachwycona działaniem tego kosmetyku, cała seria z bursztynem jest godna uwagi. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odżywki bez spłukiwania nie miałam jeszcze, ale nadrobię. Aż dziwne, że to moje pierwsze kosmetyki z tej serii :D

      Usuń
  5. Miałam wiele różnych szamponów, ale jakoś tak się złożyło, ze marki Jantar jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do niedawna również nie znałam i nie kupowałam choć często o nich czytałam. Bogusiu, musisz je poznać :)

      Usuń
  6. Te kosmetyki cieszą się bardzo dobrymi opiniami wśród "włosomaniaczek" - i sama też muszę się w nie koniecznie zaopatrzyć, kiedy już zużyję swoje zapasy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, zbierają mnóstwo pozytywnych opinii. <3 Ale wcale się temu nie dziwię, warto je kupić i poznać :)

      Usuń
  7. Znam tylko wcierkę tej serii, ale trzeba będzie wypróbować resztę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja właśnie nie znam wcierki i muszę ją wypróbować :)

      Usuń
  8. Lubię kosmetyki Jantar - te z którymi miałam do tej pory styczność, wyśmienicie się u mnie sprawdzały i lubie do nich wracać.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jantar bardzo poszedł do przodu jeśli chodzi o ofertę, natomiast ja jestem wierna ich szamponowi.

    OdpowiedzUsuń