wtorek, 26 czerwca 2018

Nivea Soft Mix Me - Krem nawilżający do twarzy i ciała

     Dzień dobry kochani! Dzisiaj pokażę wam coś, co ostatnio bardzo namiętnie testowałam. Marka Nivea wypuściła na rynek limitowaną edycję kultowego kremu nawilżającego Soft. I nie, nie jest to jedna wersja zapachowa, są ich aż trzy. Jesteście  ciekawi jak pachną? ;)


Zacznę od opisania przesyłki. Okrągłe pudełko o przepięknej, letniej szacie graficznej skrywało w sobie trzy kremy. Jak widzicie napisane jest aby zakręcić i zmixować kremy, tak można kręcić nimi jak karuzelą. <3 Świetna zabawa :)


Limitowane zapachy to:
- I am The Berry Charming One (różowy)
- I am The Chilled Oasis One (zielony)
- I am The Happy Exotic One (żółty)


Kremy mają niesamowicie lekką, nietłustą konsystencję, która świetnie pielęgnuje i nawilża całe ciało. Bardzo szybko się wchłaniają w naszą skórę i co najważniejsze nie zostawiają lepkiego filmu. Na początku używałam je solo, dopiero jak poznałam wszystkie zapachy zaczęłam je ze sobą łączyć i MIXować! I tutaj zaczyna się zabawa. To jest niesamowite ile kompozycji zapachowych możemy wyczarować z trzech kremów. Używałam do tego małej plastikowej łyżeczki, zapisywałam w notatniku co i w jakich proporcjach połączyłam. Za każdym razem wychodził mi inny, wyjątkowy i niepowtarzalny zapach. Zabawa i pielęgnacja w jednym? To lubię!


NIVEA Soft Mix Me I am The Happy Exotic One - Zapach bardzo owocowy, głównie wyczuwam w nim nuty kokosowe i ananasowe. Taka słodka Pinacolada <3 


NIVEA Soft Mix Me I am The Berry Charming One - Ten zapach jest bardzo słodki i owocowy.  Maliny, truskawki, granat? To wszystko w nim czuję, ale gdzieś w tle pachnie róża! <3


NIVEA Soft Mix Me I am The Chilled Oasis One - Orzeźwiający zapach z zielonymi nutami. Bardzo lekki i przyjemny. Uwielbiam go w upalne dni.  


Każdy krem ma w sobie coś, co bardzo lubię. Na początku myślałam, że Happy Exotic to będzie mój ulubieniec. Teraz jednak wygrywa zdecydowanie Chilled Oasis. A jeśli chodzi o ulubiony zMIXowany zapach to jest nim połączenie Happy Exotic z Chilled Oasis w proporcji 1:1 <3 Połączenie tropikalnej słodyczy z orzeźwiającym zielonym zapachem to jest miłość!


Wszystkie zapachy są lekkie i nie przytłaczają. Utrzymują się długo na skórze i można powiedzieć, że codziennie pachnę inaczej ;) Te urocze opakowania mają tylko 50 ml ale ja już jestem w posiadaniu większych 200 ml opakowań, które kupiłam w Rossmannie. Z tego co widziałam dostępne są jeszcze opakowania o pojemności 100 ml. Kosmetyk jest bardzo wydajny, ale te maluchy już zdenkowałam, MIXowanie weszło mi w krew :D 
Czy używam ich do pielęgnacji twarzy? Nie. A dlaczego? Mam specjalnie dobrana pielęgnację do skóry twarzy, nie zmieniam na razie nic ponieważ moja cera płata mi ostatnio straszne figle. 
Kremy używam tylko do pielęgnacji ciała i tutaj sprawdzają się rewelacyjnie.


Jeśli jeszcze nie znacie tych kremów to koniecznie musicie je kupić. Myślę, ze spośród tych trzech zapachów każdy znajdzie dla siebie ten ulubiony. 

Cena za 200 ml wynosi 19,90 zł w Drogerii Rossmann. Widziałam je również w Drogerii Natura i cena za 100 ml wynosi tam 9,90 zł. Gdzieś mi jeszcze mignęły te maluchy 50 ml, wszystkie trzy zapachy w jednym opakowaniu, ale ceny nie pamiętam. 

A tak po za tym, są one idealne na lato, które w kalendarzu już mamy, a za oknem niekoniecznie :D 

Miłego popołudnia wam życzę! :*

10 komentarzy:

  1. fajny zestaw, kilka lat temu pielęgnacja mojej cery była oparta właśnie na nivea oft, podoba mi się ta nowa edycja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny pomysł na szatę graficzną.

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę przyznać, że ich opakowania kuszą :) Ciekawa też jestem, czemu jest taka różnica w cenie jeśli chodzi o drogerie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cena zależy od pojemności opakowania ;) podałam ceny i pojemnosci ;)

      Usuń
  4. Fajne warianty zapachowe :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Każdy z Nas uwielbiam kremy Nivea :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba się skuszę i przygarnę któregoś malucha. Tylko jeszcze nie wiem którego :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szata graficzna wymiata...a to miksowanie bardzo mi się podoba...muszę się koniecznie przejrzeć im się bliżej😊

    OdpowiedzUsuń