Witajcie :)
Wiosna za oknami, ale czy nasze figury są takie idealne, żeby pokazać kawałek ciała spod grubych kurtek ?
Ja się przyznam że ostatnio ogarnął mnie totalny leń do ćwiczeń, jedynie przysiadów nie odpuszczam, miałam zacząć częściej biegać i co? Nie chce mi się... Kurde zamiast bardziej się motywować efektami to mi się odmieniło i tracę motywację. Jedynie co jest na plus - jem zdrowiej, jak ćwiczyłam jadłam wszystko.
Dzisiaj powiem wam czym wspomagam się w walce o piękne ciało ;)
Nieustannie smaruję swoje ciało różnymi specyfikami, które mają na celu zrobić ze mnie boginię na plaży w 2014 roku ;D A tak serio to nie wyobrażam sobie już dnia bez takiego masażu porządnym serum czy balsamem.
Serum zapakowane jest w spory kartonik o przyjemnej szacie graficznej. Po otwarciu ukazuje nam się tuba utrzymana w biało-niebieskiej kolorystyce zamknięta na porządny klik ;)
Producent zapewnia ( jak to bywa z każdym kosmetykiem wyszczuplającym ) redukcję tkanki tłuszczowej i spadek cm w obwodzie. Co prawda już wam pisałam, że w takie cuda przy samym smarowaniu się to ja nie wierzę, jednak jest to wspaniały wspomagacz przy diecie i ćwiczeniach. Kosmetyki tego typu dbają o naszą skórę, by była nawilżona i jędrna a co za tym idzie lepiej wygląda.
Ale jak działa na mnie ten kosmetyk :
- skóra po około dwóch tygodniach regularnego stosowania była bardziej napięta, co można zobaczyć gołym okiem.
- mam wrażenie że jest lepiej nawilżona i przyjemna w dotyku.
- jestem ciepłolubna więc efekt rozgrzewający uwielbiam
- stosując to serum i ćwicząc mój brzuch wyglądał coraz lepiej
Samo mazidełko jest bardzo wydajne i takie opakowanie 200 ml wystarcza mi na ponad 2 miesiące stosowania przynajmniej raz dziennie ( brzuch, pośladki, uda).
Kosmetyk pięknie pachnie, łatwo się rozprowadza na skórze i nie zostawia lepkiego filtru, dzięki czemu szybko możemy założyć ubrania nie martwiąc się, że coś się pobrudzi lub poklei. Efekt ciepła nie jest uciążliwy i do 30 minut znika, co prawda jeśli nasmarujemy się zaraz po kąpieli, to będzie paliło strasznie.
Moja ocena 5/5 ( sprawdza się idealnie ale nie odchudza sam od smarowania ! )
Dostępność : Drogerie np Rossmann
Cena : około 25 zł
Dla ciekawskich wklejam skład:
Kupuję na przemian różne kosmetyki wyszczuplające, raz rozgrzewają, raz chłodzą. Nie stosuję cały czas jednego kosmetyku. Mam ochotę wypróbować i porównać działanie droższych kosmetyków np firmy Tołpa , czy z jeszcze wyżej półki firmy Pupa. Macie jakieś doświadczenia z tymi markami? Czy jednak nie warto przepłacać ?
Miłego i spokojnego wieczoru wam życzę ! :*
kurcze to chyba i ja zaczne sie tym smarowac. :D
OdpowiedzUsuńto serum akurat bardzo polecam :*
OdpowiedzUsuńjeszcze niegotowe do pokazania ciałka. :)
OdpowiedzUsuńNa pewno kiedyś się na nie skuszę. Uwielbiam kosmetyki Eveline z serii Slim Extreme.
OdpowiedzUsuńJa mam teraz preparat rozgrzewający i jest zdecydowanie za mocny :(
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś ten produkt, ale u mnie się w ogóle nie sprawdził..
OdpowiedzUsuńMiałam z Pupa, świetne są, warte każdego grosika, ja miałam z serii kuracja antycelulitowa :)
OdpowiedzUsuńoo muszę spróbować :) zwłaszcza że nie dawno zaczęłam ćwiczyć:)
OdpowiedzUsuńMoże faktycznie warto takie kupić :)
OdpowiedzUsuńhttp://perfectly-fashionable.blogspot.com/
Wiesz co nie doradzę Ci kochana, bo ja tego typu specyfików nie używam. Zamiast tego do tej pory używałam tylko zwykłych nawilżających maseł czy balsamów. Ostatnio zaczęłam intensywnie ćwiczyć i zastanawiam się czy takie produkty ujędrniające nie byłyby lepsze :)
OdpowiedzUsuńI tak narazie chyba nie sprawdzę bo muszę jakoś zużyć ten zapas smarowideł w szafce :D
W każdym razie trzymam kciuki za boginię lata :D
jakoś nie wierzę w te wszystkie slimy itp itd, ale jak się ćwiczy + dieta to mogą być przydatne ;)
OdpowiedzUsuńmiałam inne serum eveline termoaktywne, strasznie paliło moją skórę. wole takie, które nie grzeje.
OdpowiedzUsuńtakie slimy działają chyba tylko dobrze z dietą:)
OdpowiedzUsuń