Witajcie :*
Ostatnio aż się we mnie gotuje, nie mam czasu na prowadzenie bloga, co lepsze nikt nie rozumie tego, że ja bardzo chce i bardzo to lubię. Bo po co mi to, marnuję tylko czas przed komputerem, a przecież mogłabym się zająć czymś pożytecznym. Napiszę o tym kolejny post. Jak blogowanie postrzegają osoby z mojego otoczenia.
Dzisiaj przychodzę do was z bardzo przyjemnym kosmetykiem. Moja cera jest dość problematyczna i często pokazują się na niej niespodzianki. Co gorsze jest bardzo skłonna do zapychania. Więc oczyszczenie stawiam na pierwszym miejscu w swojej pielęgnacji zarówno rano jak i wieczorem.
Markę Palmer's pewnie już większość z was kojarzy. Ja miałam okazję pierwszy raz się z nią zapoznać w ciąży. Używałam wtedy balsamu przeciw rozstępom, który spisał się na medal.
Żel do twarzy używam od pierwszego dnia, kiedy go dostałam. Co o nim sądzę?
Kosmetyk otrzymujemy w plastikowej, przezroczystej buteleczce z napisami. Na odwrocie mamy naklejkę w języku polskim. Opakowanie wyposażone jest w wygodną pompkę. Żel jest bardzo gęsty, a co za tym idzie bardzo wydajny. Pachnie przyjemnie.
Rano myję twarz dłońmi, wieczorem po demakijażu nakładam go na szczoteczkę do oczyszczania twarzy. Kilka razy zdarzyło się, że dostał mi się do oczu, piekło niemiłosiernie :D Ale oczu się nim nie myje :D Podczas mycia wytwarza się delikatna pianka na skórze.
Moim zdaniem bardzo dobrze radzi sobie z oczyszczaniem twarzy i dekoltu. Nie podrażnia i nie wysusza skóry. Nie zauważyłam, aby pojawiły się po nim jakieś niespodzianki na twarzy.
Śmiało mogę powiedzieć, że jest to jeden z lepszych żeli z jakimi miałam styczność. Pół pompki wystarczy na umycie twarzy.
Pobędzie ze mną na pewno jeszcze długo :)
Zdarzało się, że po myciu innymi żelami miałam niemiłe uczucie ściągnięcia na twarzy. Tutaj na szczęście tego nie ma.
Pojemność opakowania wynosi 150 ml.
Kosztuje około 20 zł
Kupicie go na pewno w Rossmannie.
Marka wypuściła niedawno linię do włosów, której jestem strasznie ciekawa. Jeśli już miałyście coś z tej serii koniecznie dajcie mi znać czy warto kupić.
Miłego i słonecznego dnia wam życzę :*
Przyznam szczerze, że jeszcze nic nie miałam z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńDla mnie ten żel to bubel ;/
OdpowiedzUsuńDlaczego?
UsuńHm, z żelem Palmer's nie miałam nigdy do czynienia :) Obecnie używam ich balsamu nawilżającego :3
OdpowiedzUsuńI jak się sprawuje? ;)
Usuńnie znam ale brzmi dość ciekawie :)
OdpowiedzUsuńTeż używałam tego balsamu na rozstępy ale nie byłam w ciąży, jak zajdę to na pewno do niego wrócę i będę stosować regularnie . super, że nie wysusza skóry, jednak ja do mycia twarzy nigdy nie używam kosmetyków z sls.
OdpowiedzUsuńMarkę tą zwykle kojarzyłam z pielęgnacją ciała, o tym żelu nie miałam pojęcia, a co dopiero o linii do włosów :D Bardzo fajnie że ma pompkę i że nie zapycha ;)
OdpowiedzUsuńNie znam firmy,ale zaciekawił mnie;)
OdpowiedzUsuńjak cera jest problematyczna to im delikatniejszy kosmetyk do mycia tym lepiej
OdpowiedzUsuńlubię palmers'a :)