poniedziałek, 29 października 2018

Yankee Candle - Festive Coctail

  Dobry wieczór kochani. Chyba świat oszalał, koniec października, a w sklepach można już kupić Bożonarodzeniowe ozdoby. Za chwilę może Święty Mikołaj wyskoczy mi z szafy i da jakiś prezent. :D Z tego powodu natchnęło mnie na recenzję zapachu typowo na święta. Jak mi pachnie Festive Coctail od Yankee Candle?


Ta tarta długo leżała u mnie i czekała na swój debiut. Jakoś nie do końca przekonywały mnie nuty zapachowe na stronie producenta. Obawiałam się aromatu sosnowych gałązek. Dla mnie przeważnie każdy tego typu zapach kojarzy się z odświeżaczem do toalet. :D A dlaczego jednak go kupiłam? Głównie przez recenzje innych osób. I to był dobry wybór, ponieważ ja nie czuję ani odrobiny leśnych nut. Ten zapach kojarzy mi się głównie z malinowym, słodkim winem. Jest on świeży, mocno owocowy ale nie przytłaczający. Mogłabym go topić w kominku godzinami <3


Piękny czerwony wosk również idealnie wpisuje się w świąteczne klimaty. Jego moc oceniłabym jako bardzo dobrą, niewielka ilość wosku pięknie wypełniła zapachem cały pokój. Jestem bardzo ciekawa, czy w dużej świecy ma tak samo dobrą moc, jeśli tak, to biorę. Dajcie znać jeśli macie świecę. ;)


Wosk kupicie na Goodies.pl TUTAJ za 9 zł. 
A ja z niecierpliwością czekam na tegoroczne, zimowe zapachy. Zamówiłam wosk jesiennego zapachu Autumn Pearl i już nie mogę się doczekać kiedy go powącham. Na pewno pojawi się tutaj recenzja <3

Życzę wam spokojnej nocy :*

2 komentarze:

  1. Koniecznie muszę zaopatrzyć się w nowe woski, tego jeszcze nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczy świąteczne widziałam już na początku października...

    OdpowiedzUsuń