Która z nas nie marzy o pięknym kolorze ust, który utrzyma się cały dzień? Producenci pomadek zapewniają w reklamach co rusz o świetnej trwałości ich produktów, same jednak wiemy że bardzo często na obietnicach się kończy. Pomadki się zjadają i szybko znikają z ust.
A więc czy henna do ust jest wybawieniem? Przyznam szczerze że nie miałam wcześniej nawet pojęcia że taki kosmetyk do ust istnieje.
Jesteście ciekawe jak wygląda taki cudak? Zapraszam do lektury ;)
Henna zapakowana jest w ładny kartonik, sam kosmetyk ma postać czarnego pisaka z dwoma końcówkami:
- cienka końcówka z zaostrzonym końcem jest idealna jeśli chodzi o obrysowanie ust w celu nadania im odpowiedniego kształtu.
- grubsza zaokrąglona końcówka posłuży nam do wypełnienia kolorem całych ust.
Aplikacja kosmetyku jest bardzo przyjemna, odpowiada mi taka forma jakby flamastra do ust. Jednak musimy uważać podczas malowania, uwierzcie mi na słowo że bardzo ciężko jest ją zmyć gdy pomalujemy usta nie tak jakbyśmy chciały. Kolor możemy stopniowo przyciemniać dodając kolejne warstwy henny. Jest ona permanentna jednak bardzo mocno napigmentowana. Ja posiadam odcień F11 Strawberry Red. Pani z obsługi poinformowała mnie telefonicznie że kolor F11 posiadają w dwóch odcieniach, ciemniejszy i jaśniejszy. Ja mam ten jaśniejszy. Uwielbiam intensywne kolory na ustach, wcześniej nie malowałam ust a jak już zaczęłam tak pokochałam makijaż ust ;) Zaskoczyło mnie również to że pachnie truskawkami, niestety gdy obliżemy usta jest lekko gorzka i farbuje nam język.
Teraz najważniejsze o czym pewnie chcecie wiedzieć, jak to jest właściwie z tą trwałością? Wytrzymuje cały dzień?
Powiem tak, jest to na pewno najtrwalszy kosmetyk do ust jaki do tej pory miałam okazję poznać, śmiało mogę powiedzieć że utrzymuję się ponad pół dnia pomimo jedzenia i picia. A gdy już zaczyna się ścierać robi to bardzo równomiernie. W moim przypadku z mocno czerwonych ust końcem dnia mam malinowe usta a rano jeszcze są zaróżowione. Podoba mi się też to, że nie muszę obawiać się że kolor rozmaże mi się poza kontur ust. Jak nałożymy, tak cały dzień zostaje na swoim miejscu.
Kilka słów od producenta:
Henna Lips jest permanentną, dwustronną konturówką do ust w 100% na bazie składników naturalnych. Utrzymuje się na ustach przez cały długi dzień. Ponieważ Henna Lips jest stworzona na bazie wody, a nie wosku, nie powoduje uczucia lepkości na ustach.
- Miękka i delikatna
- Dwufunkcyjna – konturówka i szminka!
- Szeroka gama kolorów
Dzięki obecności Protein Pszennych Henna Lips posiada właściwości wygładzające i nawilżające. Świeży zapach mięty ochłodzi i odświeży twoje usta.
- Uczucie chłodzenia
- Długotrwały kolor dzięki czystym ekstraktom z henny
- Nie brudzi przy pocałunkach
- Nie pozostawia śladów na szkle
Henna Lips nie brudzi odzieży, nie pozostawia śladów na szkle utrzymuje się na ustach przy piciu i jedzeniu nawet tłustych rzeczy.
Produkt ten zapewnia wszystkie walory henny podkreślające piękno, bez skomplikowanego procesu wymaganego przez tradycyjne zastosowania henny.Henna Lips jest łatwa w użyciu.
- Natura i nowoczesne technologie w nowym produkcie
- Dwustronna i łatwa w użyciu <>li Rewolucyjna i unikalna formuła
- Doskonałe rozwiązanie dla długotrwałego i naturalnego makijażu
- Rewolucyjna i unikalna formuła
- 100% składników naturalnych
- Produkt nie testowany na zwierzętach
Na stronie producenta znajdziemy 14 kolorów, każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Na stronie jednak nie ma trzech nowych odcieni, jaśniejszych, dla osób które nie lubią tak mocnego makijażu ust. Znajdziecie je na FB na Fanpagu Curiosa.
Co prawda kolor różni się od tego jaki widzimy na stronie i najlepiej byłoby najpierw zobaczyć na żywo a potem zamówić. Niestety nie mam takiej możliwości. Podoba mi się jeszcze kolor Cherry Pink oraz Chili.
A teraz zobaczcie jak pięknie wygląda na ustach, trzecie zdjęcie pokazuje właśnie efekt jak henna zaczyna znikać i pojawia się różowy kolor :) Na moich ustach jest mega czerwona :)
Dla mnie 69 zł za taką hennę to dość dużo, na dodatek nie wiem na ile wystarczy ponieważ, nie jestem w stanie określić zużycia kosmetyku tak jak np. w przypadku pomadki czy błyszczyku. Jednak jest warta swej ceny. Mam ochotę wypróbować hennę do brwi oraz hennę do oczu, którą także posiadają w swej ofercie.
Hennę miałam okazję przetestować dzięki dobroci firmy Curiosa, która ufundowała upominki na spotkanie blogerek, które ostatnio organizowałam. Jeszcze raz dziękuję.
Wygram w lotto to kupię sobie więcej takich cudaków ;)
Miłego dnia wam życzę :*
Śliczny ma kolor, nigdy nie słyszałam o hennie do ust :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę taki wynalazek :) Wygląda świetnie, śliczny, nasycony i wyrazisty kolor :) szkoda tylko, że nie jest tańszy...
OdpowiedzUsuńNo niestety cena nie zachwyca, ale coś za coś ;)
UsuńPierwszy raz widzę taki wynalazek :) Wygląda świetnie, śliczny, nasycony i wyrazisty kolor :) szkoda tylko, że nie jest tańszy...
OdpowiedzUsuńCóż za intensywność! Podoba mi się nazwa firmy, "curiosa" brzmi intrygująco ;).
OdpowiedzUsuńNazwa właśnie bardzo fajna :)
UsuńTa czerwień jest przecudowna!
OdpowiedzUsuńTeż jestem tego zdania :*
UsuńTak wogole to piękne masz usta!
UsuńWidziałam inny odcień na ustach i prezentował się tak pięknie jak twój. :)
OdpowiedzUsuńAle cudo, nie spodziewałam się tak intensywnego koloru :)
OdpowiedzUsuńPiękna czerwień :) Mój kolorek niestety taki ładny nie jest, ale trwałość zachwyca :)
OdpowiedzUsuńboski kolor ;)
OdpowiedzUsuńładny kolor :) Ciekawi mnie Corali wygląda na złoto żółty ? :P
OdpowiedzUsuńObserwuję
Na wzorniku tak wygląda :) Ciekawe jak faktycznie się prezentuje na ustach :) Bardzo mi miło :)
Usuńze względu na cennę nie skusiłabym się na nią :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńAle cudeńko, chętnie bym takie u siebie widziała :)
OdpowiedzUsuńale łaaadne!
OdpowiedzUsuńKolor mega! ;)
OdpowiedzUsuńKosmetyk warty uwagi, ale jednak zbyt drogi. Tańszym rozwiązaniem są tinty, które dostępne są w biedronce.
OdpowiedzUsuńNo ale niestety nie ma co nawet porównywać tych tintów do tego kosmetyku...
UsuńPrzepiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńTego farbowania języka bym się trochę obawiała. Ale w sumie produkt ciekawy. I też nie miałam pojęcia, że istnieje :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek.
OdpowiedzUsuńpiękna czerwień <3
OdpowiedzUsuńNiesamowite. Tak sobie pomyślałam, że jak ktoś idzie na większą imprezę to jest strzał w dziesiątkę. Ja w tamtym roku na wesele kuzyna umalowałam usta na czerwono już po pierwszym posiłku nic ze szminki nie zostało i jeszcze nie wyglądałam za estetycznie. Byłam zła że nie postawiłam na ciemne oczy i pomadkę nude. A jakbym miała taką hennę to chociaż do tej północy mogłabym się czuć komfortowo :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :-) tutaj jest pewność że nic nam się nie rozmarze ;-)
UsuńKurcze świetna jest, ale trochę za droga...
OdpowiedzUsuńpierwszy raz słyszę o takim cudeńku!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę hennę do ust! Kolorek mega intensywny :)
OdpowiedzUsuńCo tam henna, jakie piękne usta!!!!!!!
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie! Śliczny ten kolor!!!!! ;) Ale cena... trochę odrzuca ;)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę hennę do ust:) jak widać bardzo jest trwała - może warto się skusić:)
OdpowiedzUsuńObłędna czerwień, jednak ja w czerwieni nie bardzo wyglądam:]
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem pięknego koloru! Poza tym masz bardzo ładny kształt ust :)
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że cena tego cudeńka jest tak wysoka.
bardzo ładny kolor, z chęcią bym zobaczyła swatche, wtedy łatwiej coś zamówić
OdpowiedzUsuńWow kolor jest cudowny :))
OdpowiedzUsuńMi się trafiła Fraise i jestem z niej bardzo zadowolona ;))
OdpowiedzUsuńczłowiek się uczy przez całe życie :) pierwszy raz słyszę o takim rozwiązaniu a już zaczyna mi się podobać :)
OdpowiedzUsuńja mam Cherry Pink, ale ten Twój jest rewelacyjny <3
OdpowiedzUsuńnie wysusza ci ust?
Używałam Ja już kilka razy i jak do tej pory nie zauważyłam aby wysuszala moje usta :-)
UsuńMiałam ja z 3 lata.
OdpowiedzUsuń