piątek, 31 lipca 2015

Krem do depilacji 9 w 1 od Eveline.

Witajcie :)

Nie tak dawno pisałam wam o kremie do depilacji, z którego byłam zadowolona. Dzisiaj powiem wam kilka słów o innym "cudaku" z tej samej firmy. Czy równie dobrze się sprawdził?


Krem otrzymujemy w kartonowym opakowaniu o przyjemnej szacie graficznej. Ahh te długie nogi ;) W środku tubka z kremem o pojemności 100 ml oraz szpatułka do nakładania i usuwania kosmetyku.


Opis producenta:

SKŁADNIKI AKTYWNE:
Koenzym młodości Q10 pobudza funkcje skóry oraz chroni ją przed szkodliwym wpływem środowiska. Przyspiesza regenerację komórek i doskonale nawilża. 
Witamina E – zwana witaminą młodości, redukuje oznaki starzenia się skóry i widocznie poprawia jej kondycję. Uelastycznia oraz zapobiega przesuszaniu się skóry.  
Alantoina – wspiera procesy regeneracyjne naskórka, łagodzi i koi, a także chroni skórę przed podrażnieniami. 

1.    Skutecznie i bezboleśnie usuwa nawet silne owłosienie.
2.    Zapewnia długotrwały efekt gładkiej skóry.
3.    Intensywnie pielęgnuje skórę nóg.
4.    Witamina E i alantoina doskonale nawilżają i uelastyczniają skórę. 
5.    Koenzym Q10 zmiękcza skórę i zapobiega przesuszaniu się naskórka.
6.    Bogata receptura wspiera procesy regeneracyjne.
7.    Błyskawicznie działająca formuła nie wywołuje podrażnień i reakcji alergicznych. 
8.    Posiada silne właściwości łagodzące. 
9.    Delikatna kompozycja zapachowa zapewnia maksymalny komfort stosowania. 



Jak to krem do depilacji, podczas używania po prostu śmierdzi xD Jednak wydaje mi się że ciut mniej niż jego poprzednik. Nałożyłam dość grubą warstwę i czekałam aż włoski zaczną się wypalać, sprawdzam to co jakiś czas na skórze poprzez usunięcie małej ilości kosmetyku, jeśli włsoki jeszcze się trzymają nakładam go jeszcze na jakiś czas w to miejsce. Jak już wam pisałam idealnie ściera się takie kremy wilgotną gąbką. 


Krem przytrzymać musiałam dłużej niż producent zaleca aby dokładnie usunął włoski. Na szczęście mnie nie uczulił ani nie podrażnił skóry. Po zmyciu na nogach mamy jakby jedwabną warstewkę, taka miła w dotyku skóra. Chyba też dość dobrze ją nawilża.


Jak to z kremami do depilacji bywa są strasznie mało wydajne, 2 góra 3 użycia i już go nie ma. Jednak ja wolę depilować nogi kremem niż golić maszynką, do depilatora jeszcze się nie przekonałam, niski próg bólu :D


Cena: około 11 zł
Dostępność: Drogerie np Rossmann czy Natura, lub TUTAJ



Wolicie kremy czy jednak machacie maszynką?

10 komentarzy:

  1. Tego kremu jeszcze nie miałam :) Ja wolę zdecydowanie bardziej maszynkę niż krem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdecydowanie bardziej wolę woski albo maszynki. Kremów nie lubię. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przy próbnym teście dostałam uczulenia więc kremu nie zdążyłam użyć...

    OdpowiedzUsuń
  4. kremy do depilacji Eveline są u mnie zawsze, choć tych nowych jeszcze nie miałam,...

    OdpowiedzUsuń
  5. fajnie, że na Ciebie działają :P ja muszę jeszcze kiedyś sie odważyć i zakupić :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie miałam kremu do depilacji ale coraz bardziej jestem do nich przekonana i może w końcu się skuszę :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam krem do depilacji twarzy ale z innej firmy :P zawsze przed użyciem na "wąsiki" nakładam zwykły krem Nivea a później ten do depilacji, bo za pierwszym razem po prostu prawie wypaliło mi skórę (ale nic się nie stało, posmarowałam oliwką i po nocy nie było żadnego śladu). Taki krem mnie kusi i na pewno go wypróbuję, bo jest to duża wygoda, wosku nienawidzę, a maszynkami cały czas się zacinam (co powoduje śmiech mamy, która nie pojmuje, jak można zaciąć się maszynką :D ).

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze nie znalazłam kremu do depilacji, który by mi pasował tak, że bardzo chętnie go wypróbuję :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię kremy do depilacji. Dosyć dobrze się u mnie sprawdzają.

    OdpowiedzUsuń