piątek, 14 listopada 2014

Yankee Candle - A Child's Wish

     Jak pachnie " dziecięce marzenie " ? Zamawiając ten wosk kierowałam się głownie piękną nazwą i piękną naklejką. Na sucho pachniał mi przepięknie ale co było po zapaleniu w kominku? 

Mi dzieciństwo pachnie latem i spacerami z dziadziem, który uczył mnie zawsze którą stroną drogi powinno się chodzić, kupowaliśmy zawsze moje ulubione lody orzechowe lub pistacjowe w kubku i powolutku wracaliśmy do domu. Zamykam oczy i czuję ten zapach. Nawet lato inaczej pachniało jak byłam dzieckiem, słońce inaczej cieszyło i grzało.
Ma ktoś wehikuł czasu może?



Opis zapachu ze strony goodies.pl :

Wosk z kwiatowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Wyczuwalne aromaty: delikatna i ciepła kwiatowa bryza, górska lilia oraz bursztyn.

Kompozycja beztroska jak zabawa w gronie małoletnich przyjaciół i gwarantująca poczucie bezpieczeństwa kojarzące się z pełną miłości opieką kochanych rodziców. Pachnąca najpiękniejszym bukietem kwiatów – ale nie tym, który kupić można w osiedlowej kwiaciarni! Pąki zamknięte w wosku A Child's Wish to płatki ozdabiające wszystkimi kolorami tęczy wiosenną łąkę – nasz ulubiony plac dziecięcych zabaw i miejsce, do którego z czułością wracamy wspomnieniami. A Child's Wish to powrót do dzieciństwa – sielskiego, beztroskiego, czeszącego jasne włosy świeżym wiatrem. To kompozycja cudowna, radosna i bezpieczna – idealna dla marzycieli i idealistów.

Wrzuciłam pół tarty do kominka i czekałam na piękny zapach beztroskiej zabawy w dzieciństwie, czekałam na zapach łąki w lecie i co ? Czułam bardzo słabiutko ale taki przyjemny delikatny zapach. Odpaliłam drugi kominek aby wrzucić pozostałą część wosku i wtedy dopiero zapach wypełnił mój duży pokój. Delikatny dość słodki zapach, jakby kwiatów na łące i świeżo skoszonej trawy w lecie. Dokładnie tak mi pachnie. Zawiodłam się tylko na intensywności zapachu, mimo to marzy mi się duża świeca, takie moje dziecięce marzenie ;)

Zapaliłam oba kominki na następny dzień i zapach był tak samo wyczuwalny, kiler to nie jest ale taki delikatny sypialniany zapach.

Wosk możecie kupić TUTAJ za 7 zł.

Zamówiłam na allegro żarówkę światła dziennego i coś strasznie długo czekam, pogoda taka że nie ma sensu nawet robić zdjęć i dodawać coś co mija się całkowicie z prawdą. Kolory w taką pogodę wychodzą okropnie :(

Macie jakiś ulubiony zapach z Yankee ? :) Podzielcie się :)

19 komentarzy:

  1. Trzeba im przyznać, że nazwy mają fajne. Takie zagadki. Chętnie poczułabym ten wosk w moim pokoju. Lubię takie delikatności :)

    OdpowiedzUsuń
  2. kurcze, a ja się bałam, że będzie zbyt intensywny i kwiatowy.. będę go miała na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś nie jestem pokuszona tym zapachem ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś nie przemawiają do mnie woski

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam nic z YC, ale słyszałam dużo o nich i chętnie się zaopatrzę :)

    Dziękuję za dołączenie do grona moich obserwatorów, również obserwuję ! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że nie pachnie bardziej intensywnie...
    P.S. Też mnie denerwuje ta pogoda- zdjęcia wychodzą tragicznie :/

    OdpowiedzUsuń
  7. szkoda, że mimo, iż ładnie pachnie to słabo

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdecydowanie wolę jak wydobywający się zapach wosku z kominka jest wyraźniejszy:) ale każdy wosk chętnie osobiście poznaję:)

    OdpowiedzUsuń
  9. moje ulubione to te zimowe, z nuta cynamonu, jabłek. Stricte świąteczne :))

    OdpowiedzUsuń
  10. dawno temu miałam ten wosk, nie zrobił na mnie wielkiego wrażenia ale był przyjemny

    OdpowiedzUsuń
  11. Kasieńko my jesteśmy w tych samych latach, więc pewnie będziesz kojarzyła gumy z Donaldem?:D I mi się z tym dzieciństwo kojarzy:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Szkoda, że zapach nie jest bardziej intensywny :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zapach jest bardzo delikatny, nie wywarł na mnie wrażenia

    OdpowiedzUsuń
  14. Myślę, że zapach by mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię, gdy coś pachnie dość "intensywnie", więc może nie do końca by się u mnie spisał. ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja uwielbiam póki co VANILLA FROSTING. ;)

    OdpowiedzUsuń