Witajcie :)
Popadało i od razu lepsze powietrze. Piszę tego posta i klnę w duchu, a czemu?
Bo tak bolą mnie palce i paznokcie że sobie tego nie wyobrażacie. W dzień ślubu chciałam wyglądać idealnie i postanowiłam zrobić paznokcie żelowe, podczas wizyty u Pani "kosmetyczki" wiedziałam, że stan moich paznokci po zdjęciu będzie fatalny, jednak nie spodziewałam się że aż tak... Zostały tak mocno spiłowane że odczuwałam ból już w trakcie robienia mani... po zdjęciu paznokcie mam jak papier... cienkie i strasznie miękkie... pod płytką czerwone plamy :o
Zrobię sobie hybrydę na nie i pomału jakoś może dojdą do siebie... Ciekawe tylko ile czasu im to zajmie aż całkiem odrosną...
Nigdy więcej nie pójdę do kosmetyczki na paznokcie, sama sobie hybrydę robię i moje paznokcie nie cierpią na tym.
Dzisiaj powiem wam kilka słów na temat kolejnego zapachu od YC. Były różowe piaski to teraz nadszedł czas na złote ;)